wtorek, 4 lutego 2014

Fisher Price - Kaczuszka kąpielowa

Kaczuszka bardzo sympatyczna, niezatapialna i, co najważniejsze, wytrzymała na kolejne i kolejne uderzenie o podłogę...
Moim zdaniem jest to zabawka dla dziecka, które już stabilnie samo siedzi. Wtedy może przekładać kaczuszkę z rączki do rączki, próbować ją zatapiać i wymyślać setki innych zastosowań tej ciekawej piłki.
Syn dostał ją, gdy miał około ośmiu miesięcy. Zajmowała go długo. Najbardziej cieszyło go to, że podczas potrząsania piłką, kaczuszka w środku wirowała.
Dużym plusem jest to, że piłka z tworzywa jest szczelnie zamknięta przez co do środka nic się nie dostanie i, oczywiście to, że nie jest to gumowa piszcząca zabawka z dziurą na dole, przez którą do środka zabawki dostaje się woda a potem, o zgrozo, pleśnieje...
Piłeczka w użyciu u nas sporadycznie, teraz jest kopana przez synka po podłodze tak, jak wszystkie pozostałe piłki. W kąpieli fajna sprawa.




kaczuszka TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz